sobota, 8 lutego 2014

(Nie)znajomy

Hej! To ja! Wasza Gigi. Obiecałam regularne posty, a że nie mamy głowy do rozdzialów, to coś lekiego, zabawnego, krótkiego na poprawe humorków ;) Mam nadziję, że Wam się spodoba i chętnie skomentujecie! XD



Piękna blondynka siedziała w kawiarni sącząc kawę i pracując nad zastawieniem kosztów. W pewnym momencie dosiadł się do niej ON. Był przystojny naprawdę przystojny. Dobrze zbudowany i co najważniejsze wysoki. Podszedł do jej stolika, pocałował w policzek i zaczął rozmowę jakby znali się od lat.
- Część piękna- powalający uśmiech i głos, za który każdy facet by zabił a raczej za to jak kobiety a niego reagują.
- My się znamy?- Musiała się uśmiechnąć, ponieważ jego uśmiech był zaraźliwy
-Spojrzy w te piękne zielone oczy- popatrzyła- I co nic ci nie mówią, kotku.- Zapytał
- Niestety- odpowiedziałam rozbawiona.
- Nic dziwnego twoje są o wiele, wiele ładniejsze.- Kolejny zniewalający uśmiech
- Sorry czekam na kogoś za chwile powinien być.- Odpowiedział próbując się go delikatnie pozbyć był nawet uroczy.
- Często jesteś tak zaczepiana?- Tym pytaniem zwalił ją z nóg.
- Naprawdę na kogoś czekam...- Odpowiedział z pełnym przekonaniem
- To poczekamy razem- wyciągnął dłoń- Yaten Kou- z jej twarzy odpłynęła cała krew. To był on nic dziwnego, że rozmawiali jakby się znali od lat. Jezu jak ona się w nim kochała.- Ale to przeszłość Mina, prawda?- Pytała sama siebie.
- Akane- odpowiedział kłamiąc zarazem.
- Miło mi! Kolejna kawa? – Zapytał wesoło.
- Wiesz musze wracać do pracy- zaczęła pośpiesznie zbierać swoje rzeczy.
- Ok rozumiem, może dasz mi, chociaż swój numer?- Zapytał z nadzieją.
- Nie daje swojego numeru byle, komu- odparła szybko
- Byle, komu powiadasz…- Chciał cos jeszcze powiedzieć, ale przerwała im długowłosa blondynka, w której rozpoznał Usagi Tsukino starą znajomą z lat szkolnych. Jej brat się strasznie w niej durzył. Od razu przypomniała mu się natarczywa Minako Aino. Urocza Mina, ciekawe, co u niej. Trochę żałował tego jak TO się skończyło- O jesteś w końcu, myślałam, że spotkamy się w kwiaciarni- Usa spojrzał na bladą twarz przyjaciółki- Minako wszystko w porządku, kto to jest?- Spojrzała na srebrnowłosego i zamarła. Srebrne włosy to musi byś Yaten. Trójka starych znajomych patrzyła na siebie jakby widzieli duchy przeszłość.
- Akane tak od samego początku tak kłamać. Nieładnie Mina- zbeształ dziewczynę zdenerwowany chłopak
- Zamknij się Yaten. To ty się do mnie dosiadłeś i zacząłeś. Myślałam, że jesteś w Ameryce?!- teraz to Minako była nieźle wkurzona
- Wróciłem- odparł szybko.-Miło było was widzieć dziewczyny.- Powiedziawszy to wyszedł z kawiarni. Dlaczego to musiała być ona? Cholera. Jeszcze zaczął padać deszcz świetnie. Szlak by wszystko trafił. Dlaczego ona musiała być taka ładna? Tak pięknie pachnieć i te oczy.
- Yaten!- Usłyszał jak ktoś go wola. To była Minako
- Czego? – zapytał zlustrowany
- Jak śmiesz pojawiać się w mojej ulubionej kawiarni do tego mnie zaczepiać. Wiesz jak ja cholernie cię kochałam, ile zajęło mi, aby się z ciebie wyleczyć? Zdajesz sobie z tego sprawę? Pojawiasz się znowu w moim ułożonym życiu z tym rozbrajającym uśmiechem a moje serce zaczyna robić fikołki. Nie nienawidzę cię za to, że wiedziałeś, że się domyśliłeś i nic z tym nie zrobiłeś. Cholera Yaten. Jest najgorszym chamem, jakiego miałam okazje poznać.
- A może najgorszy cham nie był gotowy wtedy na to wszystko. Nie chciał cię krzywdzić? Nie pomyślałaś o tym?- Zapytał wyrzutem
- Wiesz, kiedy obudziłam się rano myślałam o czymś zupełnie innym… - Nie skończyła, ponieważ przerwał jej gorącym pocałunkiem.
- Przepraszam Mina za wszystko.- Kolejny namiętny pocałunek był już z inicjatywy dziewczyny.

Happy End

4 komentarze:

  1. widzę że tym razem jest to o Yatenie i Minako :) fajnie wyszło :) fanka12

    OdpowiedzUsuń
  2. Buzi buzi i wszystko dobrze się skończyło;P :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój blog został nominowany do L.B.A. Więcej informacji na mojej stronie.

    http://zgubione-serce.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-awans.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) Trafiłam na twojego bloga i powiem, że bardzo się z tego cieszę :) Jak na razie zaczynam od jednorazówek, potem wezmę się za Twoje opowiadania :) Ta jednorazówka bardzo mi się spodobała. Krótka, ale fajna :P Pozdrawiam :)
    Lisse
    PS. Zapraszam do mnie w wolnej chwili :) gwiazdananiebie.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń