Kochane czytelniczki!
Wybaczcie, że zostawiłam Was bez słów wyjaśnień, ale mam wrażenie, że gdzieś w tym wszystkim się trochę pogubiłam.
Obecnie próbuję coś postanowić w sprawie NL, bo wydaje mi się, że z każdym rozdziałem coraz gorzej i ciężej się go czyta. W ogóle od pewnego czasu nie jestem z niego zadowolona. Możliwe, że to tylko moje wymysły ( od zawsze mi powtarzano, że moje perfekcjonistyczne zapędy będą mi tylko uprzykrzały życie),
ale może faktycznie tak jest i powinnam go poprawić?
Jeżeli chodzi o JWwCK, toooo...chyba zawsze miałam problem z zakończeniami. Za bardzo przywiązuje się do każdej ( nie tylko mojej) historii i dlatego tak ciężko jest mi potem się z nią rozstać. Dlatego też zazwyczaj nie piszę jednorazówek, bo po prostu są dla mnie za krótkie ;)
A co Wy o tym sądzicie? Jeżeli macie jakieś uwagi, którymi chcecie się ze mną podzielić, to czekam na nie i przyjmę z dużą wdzięcznością.
A tymczasem spróbuję się jakoś sama pozbierać i ogarnąć obydwie historie.
Marika
Ekhmm… Też jestem perfekcjonistką, ale jeśli miałabym nie publikować tego co mi się nie podoba to bym tylko jedną jednorazówkę zostawiła :) Prawie nic z tego co piszę mi się nie podoba :) Uważam, że powinnaś zostawić NL, jak jest i go kontynuować :) Bo jeśli zaczniesz poprawiać to szansa na to, że opowiadanie skończysz się zmniejszy :) Ponieważ mówisz, że jesteś perfekcjonistką to chcąc ten perfekcjonizm osiągnąć będziesz w poprzednich rozdziałach dłubać i dłubać. I to Ci może zająć tyle czasu, że Ci się aż opowiadanie znudzi :)
OdpowiedzUsuńCo do zakończeń wydaje mi się, że lepsze opowiadanie krótsze i ostatecznie skończone, niż długie i nieskończone :) Chociaż rozumiem Cię, bo też mam problem z zakończeniami :)
No to to takie moje króciutkie zdanie :P
popieram Lenkę chodź ja nie mam talentu do pisanie i dla tego jestem tylko czytelniczką ale rozumiem jakie czasami targają wami rozterki a jeszcze jak wena idzie nie w tym kierunku co trzeba to już całkiem jest źle :) ale ja lubię te dwa twoje opka więc mam nadzieję że jakoś uda ci się pozbierać do kupy i dalej je kontynuować bo czekam niecierpliwie na ich kontynuacje :) pozdrawiam bardzo serdecznie :) fanka 12
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje opowiadanie NL! Jest zupełnie inne od wszystkich oryginalne i zaskakujące!Czekam na ciąg dalszy masz wielki talent!
OdpowiedzUsuńTo ja Ci to powtarzam! Ta Twoja perfekcja cię kiedyś zgubi! Powiadam Ci to!
OdpowiedzUsuńI nie poprawiaj, ale pisz i próbuj sprawić żeby kolejne rozdziały były według twojego uznania lepsze. Jak dla mnie to jedno i drugie jest świetne i czekam na ciąg dalszy.
W końcu w NL miało być tyle fajnych sytuacji! Ja na nie nadal czekam! I się doczekać nie mogę...
Rozumiem wszytko Marika, ale na dobrą sprawę to ostatni prawdziwy tekst pojawił się w lipcu, mamy teraz prawie listopad.
Zrobisz, co będziesz chciała, ale wstaw, chociaż jakiś kawałeczka...Malutki, tyci i na pół strony Worda, ale skończ ten odwyk! Bo czasami naprawdę zastanawiam się, co D. zrobi z biedną Usagi albo jak rozwinie się sytuacja Mamoru w NL (mam nadzieje , że tragicznie :P)
Jeżeli straciłaś serce do tych opowiadań to skończ je i zacznij coś, co będzie ci się fajnie pisało, jednak nie zostawiaj ich tak... Normalnie krew mnie czasami zalewa jak jest zajebista historia i się okazuje, że jest zakończona, bo autor wenę stracił...No masakra jakaś! Nie rób tak!
Błagam!!!
To ty mi zawsze powtarzałaś, że TRZEBA KONCZYĆ, CO SIĘ ZACZEŁO!
Kochająca Ciebie i Twoje opowiadania
Gigi
P.s. Super kolorki tylko jakoś to główne zdjęcie mi nie pasuje... :/
myślę że pora się przypomnieć że jeszcze ktoś tu czekaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa na twój powrót :) pozdrawiam fanka 12
OdpowiedzUsuń